Uwielbiam berlińskie flohmarki, bo zawsze można coś ciekawego wyszperać w klamotach. Ostatnio znalazłam pięknie ilustrowaną starą książeczkę o kostiumach i modzie. Tyle ciekawych historii kryją ilustracje że, zainspirowały mnie do małej sesji zdjęciowej . Takie démodé jedwabne sprzed wieków.
Zapraszam do odwiedzenia galerii aby zamówić jedwabne autorskie prace:
http://www.malowanienajedwabiu.pl/jedwabna-kolekcja-2015/
Jest 1850 rok i czas na bal:
– Kochanie, spóźnimy się …
– Ach, jeszcze tylko kolczyki, jedwabna chusta i jestem gotowa!
Tyle zamieszania w czasie za sprawą tej małej książeczki.
Więcej ilustrowanych historyjek znajdziesz na fb:
https://www.facebook.com/malowanienajedwabiu